SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
Wellreco
uL. Przylep - Pilotów 14
66-015 Zielona Góra
Wellreco © 2024
Miejsce instalacji: nadmorska miejscowość Mers-les-Bains na północy Francji
Należało wykonać replikę balustrady oryginalnie wykonanej w technologii odlewania. Wszelkie elementy ozdobne, które miały imitować oryginalne, musiały być konsultowane z miejscowym konserwatorem zabytków.
Oryginalna balustrada - skorodowana przez wieloletnie oddziaływanie agresywnego, morskiego środowiska .
Na życzenie klienta balustrada miała zostać dodatkowo pokryta powłoką cynkową. Wymaganie to wyklucza wykonanie ażurowych elementów w technologii spawania z mniejszych fragmentów (mowa o głównym elemencie tworzącym wypełnienie balustrady – kole z gwiaździście rozchodzącymi się prętami).
Element ten został zaprojektowany do wycięcia z jednego arkusza blachy w technologii cięcia laserowego.
Dlaczego nie można było tego „pospawać z płaskowników”? Związane jest to z wymaganiem dotyczącym wykonania powłoki cynkowej.
Balustrada miała imitować oryginalną bez widocznych spoin (których na oryginalnym odlewanym elemencie oczywiście nie było). Wyszlifowanie „na gładko” spoin nic nie daje, jeśli element będzie następnie cynkowany ogniowo. Spoiny „napuchną” i będą widoczne również po malowaniu. Związane jest to występowaniem naprężeń wewnętrznych po spawaniu oraz z różną zawartością krzemu w spoinie i materiale rodzimym (elementy które spawamy ze sobą). Różna zawartość krzemu odpowiada za tzw. Efekt Sandelina - tworzenie się stopu żelazowo-cynkowego na powierzchni elementu.
Osobną kwestią pozostaje fakt, że przy próbie ręcznego wykonania każdego elementu, zachowanie odpowiedniej powtarzalności kształtu byłoby bardzo czasochłonne, co generowałoby oczywiście wysokie koszty.
Fragment balustrady po cynkowaniu ogniowym
Gotowa balustrada po zamontowaniu.
Jeśli decydujesz się na balustradę lub ogrodzenie cynkowane ogniowo i malowane, wybierz taki projekt, w którym spoiny stanowią element kompozycji lub po prostu nie psują estetyki, jeśli są widoczne. Miej na uwadze, że część wykonawców (często pod naciskiem klienta) szlifuje ponownie spoiny „na gładko” już po cynkowaniu ogniowym, a przed malowaniem. Takie działanie oczywiście narusza powłokę ochronną i powoduje skrócenie okresu po którym pojawią się pierwsze oznaki korozji.
Zdjęcie tytułowe : niessbernard on Visualhunt / CC BY